Prawdę mówiąc, nie wiem dlaczego przyjęło się, że ziemię wałujemy tylko po zasianiu nasion trawy. Może nie chcemy szukać sobie zajęcia? A może to niewiedza? Pragnę przekonać Was i zachęcić do przeprowadzenia tego zabiegu mimo wszystko. Tym bardziej, że warunki atmosferyczne przemawiają za tym, aby zrobić to właśnie teraz, w tym roku, w marcu.
Wałowanie ziemi wyjątkowo w tym 2018 roku
Przełom roku 2017/18 oraz jego dwa pierwsze miesiące były bezśnieżne. Warstwa 1-5 centymetrowa to, moim zdaniem -żadna warstwa. A wiadomo, śnieg dla przyrody to kołderka. Teraz wyobraź sobie, co dzieje się z wodą pod murawą podczas roztopów -zamarza. Wahania temperatur również nie są bez znaczenia. W ciągu dnia temperatury były przeważnie dodatnie, a nocą ujemne. Zatem w dzień zamarznięta woda pod naszą murawą zmieniała swoją postać, ze stałej w płynną, a w nocy odwrotnie, z płynnej w stałą. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że w postaci stałej woda zwiększa swoją objętość unosząc darń do góry. Z zewnątrz nie zobaczysz tego, ale uwierz mi -tak jest. Układ korzeniowy trawy może radzić sobie z tym słabiej, a jej kępy będą bardziej podatne na utratę gruntu. Ale, uważaj…
Nie rób tego …
Gdy trawnik jest zbyt nasiąknięty wodą, co poczujesz pod stopami, nie powinno się go wałować. Ziemia, po tym procesie, będzie za bardzo zbita. Utrudni to wzrost i wegetację roślin nie wspominając o dostępie tlenu i innych składników odżywczych.
Najlepiej zrobić to, gdy trawnik jest lekko wilgotny, ale przede wszystkim, gdy dopiero budzi się z zimowego snu. Teraz (w marcu) jest najlepsza pora.
Waga ciężka
Zabieg wykonuje się na tzw. “krzyż” # Ciężar walca wg. różnych źródeł, jest bardzo rozbieżny. Jedne dane mówią o 70 kg., inne nawet o 300 kg. Średnio (najwięcej źródeł) mówi o wadze 100 kg. na 1m. jego szerokości. Dobry ogrodnik poradzi sobie z tym organoleptycznie. Myślę, że ogrodnik/amator również nie będzie mieć z tym problemu. Po prostu: zbyt lekki nie spełni zadania, a za ciężki będzie się zapadał. Ciągniemy i obserwujemy! Ale ciągniemy, nie zatrzymujemy się! Zbyt długi postój, może uszkodzić murawę.
Takiego wała! :-)
Co jest potrzebne do tego zadania? -oczywiście, że walec ogrodniczy. “Pochodziłem” troszkę po internecie z myślą o uzyskaniu cen tych jakże "skomplikowanych" urządzeń ręcznych:
najtańszy: 129,00 PLN (szerokość: 50 cm. , waga: 50 kg. wypełnienie: woda, piasek)
Jest też opcja dla tych, którzy posiadają traktorki ogrodowe: walec ogrodowy podpinany z tyłu i ciągnięty przez urządzenie z napędem. Koszt takiego walca to wydatek około 1 tys. złotych.
Propozycja
Wraz z Państwa zainteresowaniem, jesteśmy skłonni nabyć taki walec i udostępnić go w naszej wypożyczalni. Więc jeśli jesteś zainteresowany ewentualnym wypożyczeniem takiego czegoś, wyraź to, np. w poniższym komentarzu. Ewentualny koszt wynajmu, moim zdaniem, nie powinien przekroczyć 30 złotych. Jak myślisz?
Aktualizacja (06.03.2018)
No i jest, mamy już w ofercie wypożyczalni walec ogrodowy. Kusiło mnie, aby pojechać do Wrocławia rozeznać się w cenach i asortymencie. Nie nawidzę zakupów w supermarketach, ale tym razem nie żałuję. Przy okazji zobaczyłem ceny o których mówi się "atrakcyjne". Atrakcyjne? Moim zdaniem chyba skończyły się już supermarketowe atrakcje. Przez wiele lat uświadamiano nam, że w super i hipermarketach jest po prostu taniej niż w małych sklepach detalicznych. Mam dowody w postaci zdjęć zrobionych telefonem, że wcale tak nie jest! To temat z innej beczki i pozwolę sobie zająć się tym w innym poście. Póki co, wiedz, że kupiliśmy (niestety w markecie) walec ogrodowy, który udostępniliśmy w naszej wypożyczalni. Koszt wypożyczenia wynosi 10 złotych.
Natomiast pytanie o wprowadzenie walca ogrodniczego nadal pozostaje aktualne, zmieniają się tylko jego gabaryty. Pytamy: czy byłbyś zainteresowany dużym walcem ogrodowym? -takim ciągniętym przez traktorek ogrodniczy?